Tadam! W końcu o nim piszę, dzisiaj bohaterem postu:
E s s i e - W a t e r m e l o n
Ulubieniec wakacji, września i października także.
Mogłabym się na wstępie zachwycać super stylistyką opakowania,która jest typowa dla Essie, jednak najważniejszą kwestią przyciągającą wzrok był kolor. To dlatego zwróciłam na niego uwagę w Super-Pharmie i przez kilka kolejnych tygodni zastanawiałam się: kupić czy nie kupić? A on wołał: kup mnie, kup mnie, kup mnie.
No właśnie Watermelon, kolor - kameleon. W zależności od światła prezentuje się kompletnie inaczej, a konkretniej przechodzi przez różnorodne odcienie przede wszystkim różu, a także czerwieni.
Kolejną ważną kwestią w przypadku lakieru jest jego aplikacja.
Konsystencja lakieru jest dość gęsta, ale "elastyczna", natomiast pędzelek jest szeroki i dobrze wyprofilowany. Dzięki temu lakier świetnie nakłada się na paznokcie, nie rozlewa się i dokładnie pokrywa płytkę. Warto wspomnieć, że pokrywa ją już przy pierwszej warstwie. Dla pogłębienia koloru można domalować oczywiście kolejną.
Lakier schnie bardzo szybko i zachowuje dość duży połysk.
Zarówno on, jak i sam lakier utrzymują się na paznokciach ok 5 dni.
Jedynym minusem jest to, że po zmyciu lakieru zostają widoczne przebarwienia płytki. Nie są to przebarwienia trwałe ale trochę irytujące zwłaszcza jeśli akurat po zmyciu Essiaka nie mam ochoty ponownie pomalować paznokci. Oczywiście problemu nie będzie jeśli użyjemy bazy :) Wystarczy chociażby odżywka Eveline 8w1 :)
Tak jak już wspomniałam, mój egzemplarz kupiłam w SuperPharmie - w cenie regularnej kosztuje tam 34 zł z groszami, natomiast dostałam go "w prezencie" od chłopaka i kosztował wtedy 24/26 zł :) Cóż, widział że wzdycham do tego lakieru, ale staram się być twarda i się nie skusić więc podjął decyzję za mnie :) [takie małe wtrącenie ;)]
Jestem z tego lakieru w pełni zadowolona i pewnie gdybym przez hm ... najbliższy rok musiała korzystać z jednego lakieru z pewnością sięgnęłabym właśnie po Essie - Watermelon :)
kolor świetny :) Chętnie bym w takim chodziła. Baardzo podobają mi się lakiery essie, szkoda ze tak dużo kosztują, bo pewnie miałabym ich pełno.
OdpowiedzUsuńwarto skusić się na nie w promocji 1+1 jaka często jest w SuperPharmie lub poszukać w internetowych drogeriach :))
UsuńBardzo ładny ten kolor :) lubie takie żywe odcienie:)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie też :)
UsuńO tym Essie krążą już legendy :P Ja się na niego nie skuszę, bo miałam 2 lakiery z Essie i 2 okazały się bublami :CCCCC
OdpowiedzUsuńPS Uwielbiam twoje zdjęcia :D
oo szkoda, że się nie sprawidzłiy mam też 2 i są strzałem w dziesiątkę :)
UsuńPS Dzięki :) te akurat robione telefonem,
bo moja lustrzanka za nic nie chciała uchwycić tego koloru :)
śliczny!
OdpowiedzUsuńNa paznokciach prezentuję się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńidealny na jesienną szarugę
OdpowiedzUsuńWatermelon jest świetny, na razie odstawiłam go na rzecz jesiennych lakierów, ale nie wykluczam, że sięgnę właśnie po niego w kolejnych ciemno-zimnych miesiącach. Tak na poprawę nastroju :) Z barwieniem płytki nigdy nie mam problemów, bo z base coatem się nie rozstaję :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie prezentuje się na Twoich paznokciach. Fajny kolor.
OdpowiedzUsuń:*