4.10.2014

WSZYSCY MAJĄ ZIAJĘ MAM I JA! OCZYSZCZANIE LIŚCIE MANUKA | ŻEL Z PEELINGIEM


Cześć! Ziaja Liście Manuka owładnęła blogosferę. Skusiłam się i ja. 
Opisywany dzisiaj żel z peelingiem jest pierwszym kosmetykiem jaki kupiłam z serii Liście manuka (mam jeszcze dwa inne) i jak na razie najlepszym.



Bardzo podoba mi się design opakowań tej serii. Przyciągają wzrok prostotą, kolorem i wywołują u mnie wrażenie, że to fajny, pachnący i orzeźwiający produkt. Czy tak jest w rzeczywistości?

Pewnie, że tak! Od razu po aplikacji czuję rewelacyjny zapach herbaciano-cytrynowy! Jest obłędny! Orzeźwiający, bardzo cytrusowy, lekko słodki. Lubię takie zapachy! I chyba skuszę się na tonik z tej serii ...

Produkt wydostaje się na zewnątrz dzięki fajnemu aplikatorowi - dozownikowi. Jest bardzo praktyczny w użytkowaniu. 


Można go zablokować i odblokować dopiero wtedy kiedy będziemy chciały z żelowego peelingu skorzystać. Dozuje też dostateczną ilość produktu.





Jego konsystencja również jest całkiem przyjemna. To lekko gęsty żel z domieszką delikatnych drobinek. Tutaj delikatnie roztarty bez użycia wody. Przy użyciu wody nieco bardziej się pieni.



Na powyższym zdjęciu widnieje zachęcająca lista z zaletami tego produktu. Czy pokryły się one z rzeczywistością? Sprawdźmy!
  • Oczyszcza pory skóry oraz skutecznie usuwa nadmiar sebum.
Zdecydowanie tak! Oczyszczenie porów nie następuje oczywiście po jednym użyciu ale przy regularnym stosowaniu są widocznie oczyszczone i mniejsze. Rzeczywiście także usuwa nadmiar sebum. 
  • Pobudza złuszczanie martwych komórek naskórka.
Warto podkreślić, że jest to bardzo delikatny peeling. Drobinki są małe, lekko ostre i jest ich niewiele. 
  • Wspomaga redukcję zaskórników
  • Poprawia wygląd powierzchni skóry
Te dwie obietnice postanowiłam połączyć ze sobą. Podczas codziennego używania tego produktu zauważyłam dużą różnicę: ilość zaskórników zmniejszyła się, bo i wydzielanie sebum zostało nieco ograniczone; zmniejszyła się także ilość wyprysków i mam wrażenie, że koloryt skóry delikatnie mi się wyrównał.
  • Działa nawilżająco i łagodząco
Po użyciu tego żelu czuję delikatne, przyjemne ściągnięcie skóry, nawilżenie i oczyszczenie. 
  • Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych
Właściwie nie wiem jak zweryfikować tą obietnicę. Z jednej strony czuję po jego zastosowaniu, że buzia jest "podatna" na kolejne kosmetyki, a z drugiej ten efekt jest na tyle fajny ... :)



Generalnie, kiedy już nałożymy ten żel/peeling delikatne drobinki super masują twarz. Dodatkowo przyjemny i orzeźwiający zapach skutecznie uprzyjemnia tę czynność. Po spłukaniu wodą co jest bardzo proste ,bo w moim odczuciu ten żel jest podatny na spłukiwanie, doskonale czuć to oczyszczenie, nawilżenie, a buzia jest tak miękka i gładka! 

Używałam go codziennie, czasami rano i wieczorem, a czasami tylko wieczorem i byłam bardzo zadowolona, zauważyłam znaczną poprawę stanu mojej twarzy! 

Kupiłam go za 9.50 i w stosunku ceny do jakości - wow! Rewelacja!


A Wy używałyście tego żelu? Jakie są Wasze wrażenia na jego temat i na temat całej serii? Który produkt Liście Manuka jest Waszym ulubionym?:)

_______________________________________________
PS. Zachęcona pozytywnym działaniem  tego produktu sięgnęłam po kolejny z tej serii -  nieszczęsną pastę oczyszczającą i czar prysł. A dotychczasowy efekt runął jak domek z kart ...
Oczywiście nie o niej dzisiaj mowa, ale póki co pastę oceniam mega negatywnie bo popsuła ten znakomity efekt jaki udało mi się osiągnąć. Ale nie zniechęcam się, próbuję zwalczyć tą pastą okropne wypryski które spowodowała bo tłumaczę sobie, że może tak zadziałało początkowe oczyszczenie za jej pomocą. W końcu wszyscy mówią, że jest taka rewelacyjna. Myślicie że powinnam ją odstawić czy taki wysyp po niej jest normalny?



Nie mniej jednak żelu używam dalej, bo go uwielbiam! :)

15 komentarzy :

  1. Chcę właśnie dokupić ten produkt, bo mam już kilka z tej serii i jestem zachwycona :) Tonik rewelacja, koniecznie spróbuj! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam nic z tej serii. Ale ten produkt bym z chęcią wypróbowala!: D

    OdpowiedzUsuń
  3. Rownież mam ten żel i jest po prostu okej tyłka mi nie urwał, nie specjalnie cokolwiek robi. Nie za bardzo sie z nim lubię, od zużyje i nie kupie więcej. Za to pasta i tonik są rewelacyjne! Mam kilka problematycznych miesc w których mam nadmiar zaskórników (i nie jest to twarz - co chyba w sumie dziwne :P) i o ile na twarzy nie widzę takiego efektu to w tych momich "problematycznych miejscach" zdziałało cuda. Po 1 użyciu, opadłą mi szczęka w życiu nie miałam tak dobrze oczyszczonej skóry w tym miejscu. Tonik uwielbiam za aplikator - nienawidzę trzeć wacikami po twarzy, zapach, nawilżenie, szybkość wchłaniania, odświeżające właściwości, miękkość skóry:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie wersja bez peelingu okazała sie bublem totalnym. :-) Bratowa jednak ma Twoją wersję i zachwyca. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej serii miałam pastę, tonik i krem na noc i żaden produkt nie zauroczył mnie na tyle, żebym miała do niego wrócić. Ten żel też mnie nie kusi bo nie lubię pieniących się kosmetyków w pielęgnacji twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w użyciu mam aktualnie tonik i żel do mycia twarzy bez drobinek, oba produkty lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj zapach tych produktów bardzo lubię ;) Mega orzeźwiający!
    Mam pastę, ale na razie mnie nie wysypało. Nie wykluczam, że może bo skład kosmetyków Ziaji nie powala ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie, że aż tak się sprawdził :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tonik i pastę,oba produkty bardzo polubiłam.Skończyłam mój ulubiony żel z Sylveco i w planach mam zakup tego

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam nic z tej serii jeszcze ale te produkty bardzo mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię paste i krem złuszczający :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aktualnie mam ziaję med do mycia twarzy:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też mam, ha! Ale w Polsce :D Czekam aż mama mi wyślę :) Bardzo mnie kusiły no i wreszcie mamuśka kupiła :D Teraz czekam na paczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam już u niejednej osoby, że powoduje wypryski. U mnie powodował szczypanie oczu!:(

    p.s. zapraszam na rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  15. Seria manuka zdobywa wielkie uznanie na blogach, ale niestety ze względu na suchą cerę nie jestem w stanie jej wypróbować. Cieszę się jednak, że żel przypadł Ci do gustu i trzymam kciuki, żebyś znalazła sposób na pastę. Niestety sama nie jestem w stanie Ci doradzić czy powinnaś kontynuować jej stosowanie :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.Bardzo chętnie zobaczę Twojego bloga i będzie mi miło jeśli zajrzysz do mnie jeszcze! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka