Cześć! Oho, kto by się spodziewał, że sylwestrowym/imprezowym/karnawałowym lakierem może być piasek?! Z lakierami Wibo, z serii Wow Glamour Sand jak najbardziej jest to możliwe!
I kiedy po raz pierwszy przeczytałam na etykietce Glamour Sand pomyślałam: glamour?! piasek glamour?!. Zaintrygowało mnie to i postanowiłam wygooglować jaki efekt daje ten lakier, po czym natychmiast trafił do mojego koszyka. Kolor jaki wybrałam to granat, z zielono-żółto-fioletowymi drobinkami opatrzony numerem 4, a przy kasie zapłaciłam za niego ok 7-8 zł.
Pędzelek jest dość szeroki, a lakier jest lekko gęsty, ale aplikacja nie sprawia trudności. Satysfakcjonujący mnie efekt zyskuję po 2 warstwach. Lakier schnie szybko więc namalowanie 2 warstw nie jest problemem. Wykończenie jest lekko chropowate, natomiast ja dla podkreślenia efektu holograficznego od razu pokryłam lakier top-coatem. Kolor na paznokciach wychodzi właśnie taki, jak w buteleczce. Jak to bywa w przypadku tego typu lakierów, ten odcień granatu i kolory w jakich mienią się drobinki, zmieniają się delikatnie i zależności od rodzaju światła.
Efektem mogłam cieszyć się przez ok. 4 dni. Myślę, że jest to dobry wynik! Później trzeba było go jakoś zmyć... Ku mojemu zdziwieniu, obyło się to bezproblemowo :)
Podsumowując, jest to łatwo dostępny (Rossman), tani i dobry jakościowo lakier piaskowo-holograficzny. Zarówno kolor, jak i wykończenie są efektowne i świetnie sprawdzą się w okresie karnawałowym. Lakier utrzymuje się długo na paznokciach, a jego zmywanie nie sprawia problemów. Ja, pozytywnie zaskoczona tym produktem, chyba skuszę się na jeszcze jeden lakier z tej serii, ale w innym kolorze.
Pozdrawiam!