10.05.2014

ZAKUPÓW NIGDY DOSYĆ! HAUL | ROSSMANN -49%.


Cześć.
 Szaleństwa Rossmann'owskiej promocji -49% dobiegają już końca, dlatego też dzisiaj chciałabym pokazać Wam co nowego wybrałam dla siebie. 




W pierwszym tygodniu trwania promocji wybrałam dla siebie tylko trzy rzeczy. Miałam silną wolę nie ma co ... Obficie wypełnione szafy w drogerii nawet w ostatnich dniach trwania promocji (co bardzo mile mnie zaskoczyło zresztą) kusiły z każdej strony. Postawiłam tylko na uzupełnienie zapasów mojego ulubionego pudru Rimmel Stay Matte (recenzja TU!) oraz zdecydowałam się wypróbować podkład, również Stay Matte.



Kolejny tydzień, czyli promocja na produkty do oczu zaowocowała pojawieniem się u mnie cieni Color Tattoo z Maybelline - najpierw kupiłam Permament Taupe (pierwsze wrażenie TU!), a później zauroczona totalnie tym produktem zdecydowałam się na kolejny kolor, tym razem Everlasting Navy. Dodatkowo kupiłam eyeliner żelowy Maybelline Lasting Drama, w pewnym momencie zwątpiłam, że w którymkolwiek z Rossmanów w okolicy znajdę w końcu czarny kolor, ale pod koniec tygodnia uzupełniono szafy i udało mi się go kupić. Pierwsze wrażenie dotyczące eyelinera : TU! Dodatkowo wzięłam też kredkę z Lovely w kolorze szarym. Miałam kiedyś czarną i byłam zadowolona :)



A w tym tygodniu totalnie nakręcona byłam na zakup pomadki Bourjois Rouge Edition Velvet w kolorze Ping Pong ... zwątpiłam, bo nigdzie już nie mogłam jej dostać. Dodatkowo nie każdy Rossman w moim mieście ma szafę Bourjous ...
Na pocieszenie kupiłam sobie dwa lakiery z Rimmela - 60 seconds w pięknym, różowym kolorze - 323 Don't be shy, oraz Salon Pro w kolorze trudnym do zdefiniowania, ciemno szarym wpadającym w fiolet - granat w zależności od światła - 711 Punk Rock. 



AAAAAAAA! NO i udało się dostać też pomadkę Bourjois, ale dosłownie przed chwilą dostałam telefon od mamy, że ją znalazła. Na pewno pojawi się niedługo post z pierwszym wrażeniem, bo jestem na nią mega nakręcona i myślę, że jak w końcu się nią umaluję to nie zmieni się to, że strasznie mi się podoba :) Zdjęcie będzie ze strony producenta, bo pomadka jeszcze do mnie nie dotarła.
06 Pink pong
ZDJĘCIE POCHODZI ZE STRONY WWW.BOURJOIS.PL

Podsumowując, jestem zadowolona z zakupów. Nie przesadziłam, a kupiłam kilka na prawdę fajnych produktów. Mogłoby być ich więcej ale trzeba zachować zdrowy rozsądek. 
W przyszłą sobotę wybieram się na wesele, także kilka rzeczy kupić jeszcze muszę. Najbardziej cieszę się, że mam już sukienkę - różową i, że udało mi się kupić tą pomadkę z Bourjois, bo będzie pasowała idealnie :)

Macie któryś z tych produktów? 
Jakie są Wasze zakupy, jesteście z nich zadowolone? A może powstrzymałyście się od zakupowego szaleństwa?
Dajcie znać! Pozdrawiam! :)


PS. Kolejny post będzie dotyczył... koloryzacji moich włosów :)

23 komentarze :

  1. Ja nie szalałam za bardzo, kupiłam tylko Bourjois Healthy Mix podkład i Colour Tatoo z Maybelline. Jestem z tych produktów strasznie zadowolona i bardzo bardzo się cieszę, że je zakupiłam. Jestem bardzo ciekawa jak będzie Ci się sprawdzał podkład z Rimmela :) i tą pomadkę koniecznie pokaż ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja te produkty też bardzo lubię :)
      na pewno dam znać :)
      chociaż co do podkładu, chociaż na razie użyłam go raz i nie byłam zadowolona niestety.

      Usuń
  2. Z tych produktów nic nie mam a sama na promocjach raczej nie szalałam. W sumie w rossmannie nic nie kupiłam. Natura w tym roku wygrała. Choć promocja -49% była fajna. Szkoda, że nie ma promocji na pielęgnacje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ten podkład niestety się nie sprawdził. Kredkę z te firmy miałam, lecz dla mnie ona jest mało intensywna. Jestem bardzo ciekawa pomadki i eyelinera żelowego. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie, użyłam tego podkładu tylko raz i nie byłam zadowolona również, ale dam mu jeszcze szansę :)

      Usuń
  4. świetny zakupy ;) ja dzisiaj też zrobiłam posta z moimi zakupami :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakupy widzę udane, mnie się niestety nie udało dorwać tego eyelinera z Maybelline :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak z perspektywy czasu sądzę, że zdecydowałabym się częściowo na inne produkty ;)

      Usuń
  6. Żałuję że nie skusiłam się na więcej cieni Colorado Tattoo. Mam tylko pernament taupe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno będziesz miała jeszcze okazję do zakupu innych kolorów ;)

      Usuń
  7. mam stay matte i jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  8. z lakieru bourjoisa jestem bardzo niezadowolona niestety, mam nadzieje, ze u Ciebie sprawdzi sie lepiej :) w pudrach stay matte jestem zakochana, ale podkład mnie zawiódł niesttey :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem baaardzo zadowolona z tego lakieru :)

      Usuń
  9. Będę musiała się skusić na którąś z tych pomadek Rouge Edition z Bourjois...kolory lakierów strasznie mi się podobają...a tak w ogóle to jestem strasznie ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi ten podkład Stay Matte, ja go nie miałam, ale słyszałam tak skrajne opinie o nim, że jestem mega ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkrótce pojawią się recenzje :) tak wstępnie: z pomadki jestem bardzo zadowolona, bo ma piękne matowe wykończenie i jest mega trwała (testowałam ją w ekstremalnych warunkach bo na weselu :P) a z podkładu średnio, niby efekt na buzi ładny ale jest bardzo ciężki i zapycha.

      Usuń
  10. Na podkład Stay Matte też się skusiłam i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył ;) Świetnie kryje i dobrze matuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, ale niestety mnie też strasznie zapycha.

      Usuń
  11. ja również uwielbiam puder Stay Matte <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie pomadka Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.Bardzo chętnie zobaczę Twojego bloga i będzie mi miło jeśli zajrzysz do mnie jeszcze! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka